Jeszcze jadąc tematem restauracyjno-gastronomicznym mam do dorzucenia kilka słów na temat recenzji konsumenckich. Nie trzeba chyba mówić, że gastronomia jak mało która branża jest „narażona” na wszędobylskich recenzentów.
W najprostszym wariancie recenzje konsumenckie można dzielić na 4 koszyki:
- Zaczynam od recenzji negatywnych, bo choć nie są one szczególnie częste wbrew temu co wydaje się większości managerów, to budzą jednak najwięcej emocji i lęku. Negatywna recenzja jeśli uzasadniona zasługuje na pochylenie się nad nią. Wyjdźmy do użytkownika osobiście i zapytajmy go co było nie tak i jak naprawić dany stan rzeczy. Uważam, że nawet niezadowolonych klientów i ich negatywne recenzje jesteśmy w stanie przekuć w sukces poprzez wyjście do nich z inicjatywą i chęcią naprawy ich negatywnego nastawienia do marki. Zaprośmy ich jeszcze raz, dajmy im coś szczególnego i zadbajmy o to aby napisali o „naprawionym” doświadczeniu w naszym lokalu.
- Pozytywne – z takich opinii cieszy się każdy, szkoda jednak że tak niewielu coś z nimi robi. Używajmy pozytywnych recenzji w różnych kontekstach, cytujmy je w ramach różnych social media i stosujmy jako dowód na to, że warto nas odwiedzić. Niezłym pomysłem jest nawiązanie kontaktu ze szczególnie dobrze nastawionymi użytkownikami i zbudowanie z nimi silnych relacji. Dzięki temu tworzymy dookoła lokalu grupę ambasadorów marki, która będzie aktywnie polecała nas swoim znajomym i ludziom w sieci, dzięki czemu zyskamy nowych klientów. Ludzie piszący dobrze o naszym biznesie zasługują aby otrzymać coś w zamian, nawet jeśli jest to dobre słowo i podziękowanie.
- Recenzje neutralne, zrównoważone – to właśnie te opinie są dla ciebie najlepszym źródłem informacji zwrotnych o twoim lokalu. Rzeczowo napisana opinia o dość neutralnym sentymencie jest często tą która zawiera bardzo konkretne wskazówki co poprawić i zmienić w lokalu, czy menu.
- Grupa najrzadsza ale jednocześnie najtrudniejsza, to hejty (z angielskiego to hate, nienawidzić) , czyli ludzie wulgarni, chcący bezinteresownie zaszkodzić, często rozkręcający spiralę nienawiści dla zabawy. Tego typu wypowiedzi to duży problem i jeśli sytuacja staje się nie do opanowania, warto skontaktować się z właścicielem serwisu w ramach którego są publikowane, zgłosić je jako nadużycia lub poradzić się agencji, która profesjonalnie zarządza krytyką online.